wtorek, 13 sierpnia 2013

Wakacyjny haft

Właśnie tak. Wakacje mijają jak zwykle za szybko, ale to najlepszy czas na wypełnianie noworocznych postanowień. Ja zamierzyłam sobie naukę haftu koralikowego i tak się stało. Do tej pory powstały 4 pary kolczyków.Jakoś większe formy póki co mnie przerażają.
Oto one, moje maluchy.

Te powstały jako pierwsze:

 Kolejne zielono-pomarańczowe to próba ściegu pod nazwą webbing:
 Trzecia para to wachlarzyki, oczywiście inspiracja cudnymi, i niedościgłymi wachlarzami Izziland:

 Ostatnia para to wydanie raczej wieczorowe, choć, jak się znam, to niekoniecznie:



3 komentarze:

  1. Witam! Wpadlam na Twój blog przypadkiem buszujac po necie i jestem pod wrazeniem! Ja tez cos tam dlubie,ale Twoje prace sa swietne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Znalazłam u Ciebie piękne rzeczy. Szkoda, że ostatnio nic nie publikujesz przynajmniej na tym blogu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna kolorystyka pierwszych kolczyków z czerwonym kaboszonem:)

    OdpowiedzUsuń